0533

Trochę ciekawostek – na weekend (czego to ludzie nie wymyślą ...


Nie mój – ten czas. Pisarze polscy wobec zagro¿eñ i niepokojów XX w.

Wiek XX przyniós³ Polsce nowe warunki. Nasza ojczyzna odzyska³a niepodleg³o¶æ, o któr± walczono ponad sto lat. Wydawaæ by siê mog³o, ¿e w tej nowej rzeczywisto¶ci Polacy znajd± swoje miejsce, bêdzie im ³atwiej ¿yæ. Niestety wolno¶æ nie okaza³a siê sielank±. Po kilku latach wolno¶ci wybuch³a II wojna ¶wiatowa, która kojarzy nam siê raczej z Apokalips±, ni¿ z arkadi±.
Nie mo¿emy zapomnieæ równie¿ o tym, ¿e po zakoñczeniu wojny, po klêsce hitlerowskiego systemu totalitarnego pojawi³ siê nowy dyktator – Stalin. Dopiero od kilku lat Polska i Polacy mog± siê cieszyæ prawdziw± wolno¶ci±
Te wszystkie wydarzenia spowodowa³y, ¿e ludziom trudno by³o normalnie siê rozwijaæ, normalnie funkcjonowaæ. Pozostawi³y one ¶lad przede wszystkim w psychice artystów, poetów, czego wyrazem s± ich utwory.
Jednym z poetów, którym trudno by³o dostosowaæ siê do XX wiecznej rzeczywisto¶ci by³ Konstanty Ildefons Ga³czyñski. W 1920 roku ukazuje siê jego poemat “Koniec ¦wiata”. Ga³czyñski pisze tan poemat w okresie kryzysu ekonomicznego gdy przepowiadano ró¿ne katastrofy. Poeta wykpi³ popularne przepowiednie o nieuniknionym, wielkim kataklizmie. Kataklizm - moment ostateczny pokaza³ w komizmie, aby zdemaskowaæ, skompromitowaæ liczne, ówczesne organizacje, fundacje. Poeta pokazuje nam, ¿e wobec momentu koñca ¶wiata wszyscy s± równi, jednakowo bezsilni. W obliczu tego wydarzenia ludzie organizuj± pochód przeciwko koñcowi ¶wiata, jednocz± siê. Poeta boleje nad tym, ¿e wcze¶niej nie by³o ich na to staæ. Pokazuje ¶mieszno¶æ powa¿nych ugrupowañ wobec koñca ¶wiata. Spokojnie zachowuje siê tylko cie¶la – cz³owiek pracy i studenci – duchowni pobratyñcy poety.
W utworze “Sumerie w tomacie” Ga³czyñski dokonuje rozrachunku z absurdem ¿ycia politycznego i spo³ecznego. Poeta podkre¶la absurdalno¶æ wszystkich poczynañ. Ka¿de przedsiêwziêcie koñczy siê jednakowo. Poeta wprowadza do utworu postaæ historyczn± – £okietka, który przyszed³ zrobiæ porz±dek, ale sobie nie poradzi³. Nie poradzi³ sobie równie¿ Pi³sudzki. Ga³czyñski ods³ania inercjê wspó³czesnych, pozostawia czytelników z w³asnymi problemami.
W 1939 r., kiedy atmosfera ¿ycia politycznego sta³a siê niespokojna, Ga³czyñski pisze cykl utworów “Notes Aninenses”. Poeta opisuje w nim okolice dworku w ariañskim lasku. Wyra¿a równie¿ uczucia niepewno¶ci o przysz³o¶æ. Ma przeczucia, i¿ wkrótce siê spe³ni±. Gdy wybucha wojna, Ga³czyñski dostaje siê do niewoli, sk±d do kraju przes³a³ liryk religijny “Matka Boska stalagów”. W utworze pojawiaj± siê motywy religijne i biblijne. Uwznio¶lenie nastêpuje w sposób ba¶niowy. Pojawia siê Matka Boska, która jest niezwyk³a i zwyk³a jednocze¶nie. Traktowana jest Ona na sposób cz³owieczy. Staje siê magicznym pomocnikiem jeñca, ¿o³nierza, zna realia ¿ycia obozowego, zdaje sobie sprawê z wielko¶ci po¶wiêceñ. Manifestuje ona swoj± mi³o¶æ do ludzi. Poeta podkre¶la, ¿e prze¿ycia ludzkie s± wa¿ne dla Boga. W utworze tym jest co¶ z magii poetycko – religijnej, która pozwala przetrwaæ. Po wojnie Ga³czyñski nie od razu wraca do kraju. Ba³ siê powrotu. W koñcu dojrzewa w nim to postanowienie. Po powrocie prze¿yw dramat. Ga³czyñski potrzebowa³ s³uchacza, odbiorcy. Wówczas jego “mecenasem” sta³o siê pañstwo. Pisa³ w zale¿no¶ci od tego, co by³o w kraju potrzebne. Poprzez tak± postawê wyra¿a³ swój bunt. Jednym z utworów napisanych po wojnie jest “Witstwosz”. Jest to poemat o Wicie Stwoszu, czyli o arty¶cie. Poeta w Wicie Stwoszu odnajduje samego siebie – mistrza doskona³ej pracy artystycznej. Ga³czyñski zwraca uwagê na winê, jak± p³aci artysta za wierno¶æ sobie, cen± jest samotno¶æ w ludzkim t³umie, ¿yciowe klêski przy artystycznych triumfach. Dla prawdziwego artysty szans± jest praca, a poprzez ni± ocalenie od zapomnienia. ¯ycie Ga³czyñskiego jest “³ódeczk± kruch±”, ale talent sprawia, ¿e artysta zostanie wywy¿szony. Poeta przybli¿a odbiorcy dramat artysty, który jest aktualny od wieków.
Poet±, który porusza³ problem miejsca cz³owieka w rzeczywisto¶ci wojennej jest K.K. Baczyñski. Nale¿a³ on do pokolenia spe³niaj±cej siê Apokalipsy. Zgin±³ w czwartym dniu powstania warszawskiego, ale to co po nim pozosta³o stanowi pewn± ca³o¶æ, to co chcia³ napisaæ – zd±¿y³ napisaæ, zd±¿y³ wszystko prze¿yæ w sowim ¿yciu. W utworze “Ten czas” przedstawia dramat pokolenia, które dorasta do trumny. Poeta ¿yje w czasach, w których Apokalipsa siê spe³nia. W utworze tym pojawiaj± siê s³owa klucze, czyli znaki obsesyjne siê powtarzaj±ce, np. trumna, czo³g, krzy¿, krew, ból. Uwznio¶la ludzi, a jednocze¶nie unieruchamia. Rzeczywisto¶æ postrzega jako silê osaczaj±c±, wrog±. Cz³owiek w tym ¶wiecie jest samotny, zastyg³y. W takim ¶wiecie dojrzewanie nie jest mo¿liwe. Wiersz koñczy siê pesymistycznym stwierdzeniem “nie stanie naszych serc”.
Podobn± wymowê ma “Pokolenie”. W wierszu tym peta opisuje ¶wiat, ziemiê. Jest to ¶wiat schy³ku, w którym natura jest osaczaj±ca, wroga, uczestniczy w tej tragedii. Poeta u¶wiadamia sytuacjê m³odego pokolenia: “Nas nauczono, nie ma lito¶ci/ Nas nauczono, nie ma sumienia/ Nas Nauczono, nie ma mi³o¶ci/ Nas Nauczono, trzeba zapomnieæ.” Poeta uwa¿a, ¿e bez zapomnienia nie mo¿liwe by³oby dalsze ¿ycie. Cz³owiek ¿yj±cy w rzeczywisto¶ci wojennej jest cz³owiekiem zaszczutym, poeta porównuje go do cz³owieka pierwotnego. Zastanawia siê nad sensem ofiary, jak potomni ocenia ich ofiarê.
W “Modlitwie II” Baczyñski kreuje przestrzeñ wojenn±. Jest to przestrzeñ ¶mierci, rozpaczy, osaczaj±c± cz³owieka, ciemna, z³owroga. W przestrzeni tej ludzie ociekaj± krwi±. Poeta jako pierwszy stawia tezê ¿e z wojny nikt nie wychodzi czysty: “Nikt z nas nie jest bez winy> Kiedy noc opada/ wasze twarze i moja ociekaj± krwi± (...)/ I nikt nie jest bez zmazy, czarne czasu ko³a/ Jedno w drugie wplecione, czyn poci±ga czyn.” Jest to utwór, który ods³ania tragizm.
Tadeusz Borowski w “Po¿egnaniu z Maria” ukazuje ¿ycie ówczesnych m³odych ludzi. G³ówny bohater zastanawia siê nad szans± mi³o¶ci i poezji w ¶wiecie pora¿onym z³em. Bohaterowie opowiadania prowadz± dwa ¿ycia: ¿ycie naprawdê i ¿ycie na niby. W takich czasach nie mo¿na siê normalnie rozwijaæ.
O zagro¿eniach jakie niesie ze sob± rzeczywisto¶æ obozowa, Borowski mówi w opowiadaniu “U nas w Auschitzu”. Jest to opowiadanie w formie listów, w których bohater Tadek opisuje rzeczywisto¶æ obozow±, wszystkie mechanizmy, które mia³y sprawiaæ wra¿enie normalno¶ci. W obozie by³a biblioteka, z której nikt nie korzysta³, dom publiczny, do której mo¿na siê by³o dostaæ za dobr± pracê. Autor pokazuje, ¿e w obozie zanikaj± wszystkie normalne uczucia. Tadeusz ma ¶wiadomo¶æ, ¿e ¿yje w koszmarnej rzeczywisto¶ci, my¶lami od niej ucieka. Wspomnienia s± dla niego azylem. Ma ¶wiadomo¶æ, ¿e bezpowrotnie minê³y dni szczê¶cia, mi³o¶ci. Jedynym celem jest prze¿ycie. Tadeusz stawia hipotezê, obóz mo¿na przetrwaæ a nawet nie¼le siê w nim urz±dziæ. Po wojnie Borowski prze¿ywa dramat jako pisarz. Pog³êbia siê jego depresja i w rezultacie pope³nia samobójstwo.
Problemy XX w. nie s± równie¿ obce Gombrowiczowi, o czym mo¿emy siê przekonaæ czytaj±c jego “Dziennik”. Ukazywa³ siê on w latach 1953 – 1966. Podstawowym pytaniem jakie zadaje sobie w. Gombrowicz na pocz±tku to: “Kim jestem?” Bohater to cz³owiek niepozorny, zbuntowany, unikaj±cy schematów, umie budowaæ od nowa. Autor reaguje na wszystkie koronne zjawiska wspó³czesnego ¿ycia literackiego, politycznego, o¶miesza przywódców. Próbuje spojrzeæ na siebie z dystansu, z boku. Ma swoj± przemy¶lan± koncepcjê.
O trudno¶ciach, zagro¿eniach na jakie nara¿ony jest pisarz XX wieku, mówi nam T. Ró¿ewicz. W wierszu “Ocalony” nawi±zuje do czasów wojny. Podmiot liryczny jest cz³owiekiem, który prze¿y³ rze¼, okrucieñstwo. Wojny, cz³owiekiem, u którego wiara nie ma siê na czym oprzeæ, u którego wymiesza³y siê pojêcia, który zatraci³ granice miêdzy dobrem a z³em. Cz³owiek wyszed³ z wojny obronn± rêk±, ocala³, ale tylko fizycznie, jego psychika zosta³a pora¿ona, ska¿ona, a system warto¶ci uleg³ rozproszeniu. Poeta szuka Boga, aby jeszcze raz oddzieliæ ¶wiat³o od ciemno¶ci. Marzy o uporz±dkowaniu systemu warto¶ci. Pan, stwarzaj±c ¶wiat, zaprowadzi³ porz±dek, a chaos wprowadzi³ cz³owiek, który drugiego cz³owieka prowadzi³ na ¿e¶. W wierszu “Drze siê miêkko” poeta mówi o kszta³towaniu drugiego cz³owieka, o wt³aczaniu go w schemat. Dostrzega, ¿e cz³owieka mo¿na ulepiæ, mo¿na narzuciæ mu pewne zasady postêpowania. Jest to utwór o manipulacji cz³owiekiem, o okrucieñstwach cywilizacji, która zabija indywidualno¶æ.
Wiek XX obfitowa³ w wizje wydarzeñ, które mia³y wp³ywa na psychikê wiêkszo¶ci ludzi, a zw³aszcza na psychikê pisarzy, poetów – ludzi szczególnie wra¿liwych. Dlatego tak bogat± spu¶ciznê pozostawili oni po sobie. Dziêki temu mo¿emy zrozumieæ ich lêki i obawy, poczuæ to co oni czuli i zastanowiæ siê nad tym. I chocia¿ wiek XX mamy ju¿ za sob± to jeszcze d³ugo zostanie nam bardzo bliski ze wzglêdu na wiele istotnych, dla kraju, wydarzeñ.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • strefamiszcza.htw.pl
  • Copyright (c) 2009 TrochÄ™ ciekawostek – na weekend (czego to ludzie nie wymyÅ›lÄ… ... | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.