Dzady III Adama Mickiewicza

Trochę ciekawostek – na weekend (czego to ludzie nie wymyślą ...


Jêzyk polski:



Adam Mickiewicz "Dziady czê¶æ III"


 






Dziady drezdeñskie zosta³y napisane wiosn± 1832 roku pod wra¿eniem klêski powstania listopadowego. Dotyka dylematów narodowego sumienia. Osnow± by³y wydarzenia historyczne. Mickiewicz nie uczestniczy³ w powstaniu, wiêc nie pisa³ o nim bezpo¶rednio. Autor ukaza³ proces filomacki 1823-4. Poeta wyolbrzymia zakres tych wydarzeñ i uogólnia ich sens. Cierpienie m³odzie¿y wileñskiej ma siê staæ obrazem i symbolem cierpienia ca³ego narodu. Próba rozwa¿enia istoty historycznego przeznaczenia Polaków. Dramat Mickiewicza dotyka najg³êbszych tajemnic narodowego losu. Cechy dramatu romantycznego:


-oryginalny romantyczny gatunek literacki,


-powstaje w twórczo¶ci po upadku powstania,


-literacka przestrzeñ dyskusji o losie narodu, sensie jego cierpienia, przeznaczenia,


-odrzucenie antycznej tradycji literackiej,


-brak zasady decorum i trzech jedno¶ci,


-brak formalnego podzia³u dramatu antycznego,


-inspiracja misterium i Szekspirem,


-autentyzm,


-historyzm,


-charakter historiozoficzny,


-biografizm,


-synkretyzm rodzajowy i gatunkowy,


-dwuplanowo¶æ akcji - plan ziemski i nadprzyrodzony.


Kompozycja dramatu romantycznego.


Kontrast.


-postaci (ksi±dz Piotr - Konrad, Szatan - Ewa),


-scen (widzenie Ewy - sen Senatora),


-barwy (czerni i bieli),


-planu scen zbiorowych (towarzystwo stolikowe i stoj±ce przy drzwiach),


Lu¼na, fragmentaryczna i otwarta.


Obrzêdowo¶æ, ludowo¶æ.


Indywidualizacja jêzyka postaci.


Mieszanie wznios³o¶ci z grotesk±.


Interpretacja prologu.


Ka¿dy element struktury dramatu jest no¶nikiem g³ównej tre¶ci utworu. Struktura czasowa ma charakter obrzêdowy, od cierpienia i ¶mierci do zmartwychwstania. Miejsce akcji prologu i sceny pierwszej - klasztor Bazylianów zamieniony na wiêzienie stanowe - desakralizacja miejsca ¶wiêtego. Cierpienie ma charakter mistyczny.


Wymowa prologu.


Walka o duszê wiê¼nia. Jej wynik okre¶li ca³e ¿ycie bohatera. Anio³owie wyprosili aby bohater trafi³ do wiêzienia. Ma tam doznaæ oczyszczenia duchowego, pokuty. Kre¶li na ¶cianie :


Bogu najlepszemu Najwy¿szemu


Gustaw zmar³ 1823, 1 listopada


Tu narodzi³ siê Konrad 1823, 1 listopada


S³owa s± symbolem jego przemiany duchowej. Umiera romantyczny kochanek, rodzi siê romantyczny bojownik sprawy narodowej. Duch komentuje sytuacjê bohatera - osi±ga on ogromn± si³ê duchow± w czasie tej przemiany. Nie wiadomo czy bêdzie ¼ród³em dobra czy z³a.



Bohaterowie sceny pierwszej.


Jakub Jagie³³o - filareta, pó¼niej nauczyciel gimnazjum w S³upsku.


Adolf Januszkiewicz - student uniwersytetu wileñskiego, nie nale¿y do ¿adnego zwi±zku. Uwolniony ze ¶ledztwa, bierze udzia³ w powstaniu, zes³any na Sybir.


¯egota - Ignacy Domeyko - filomata, nie skazany. Po powstaniu emigrowa³ do Francji.


Konrad.


Ksi±dz Lwowicz - pijar, filareta, wychodzi na wolno¶æ.


Interpretacja sceny wiêziennej.


Cechuje j± szczególny autentyzm - autor przedstawia autentyczne postacie m³odzie¿y wileñskiej. Akcja dzieje siê w Wigiliê. Stra¿nik pozwoli³ wiê¼niom spotkaæ siê w celi Konrada. Z pocz±tku rozmawiaj± o swojej sytuacji, o prze¶ladowaniach, o tym, ¿e s± torturowani i g³odzeni. Tomasz Zan uwa¿a, ¿e spowodowane to jest tym, ¿e Nowosilcow utraci³ w oczach cara ³askê, a teraz chce j± odzyskaæ. Centralnym obrazem martyrologii m³odzie¿y jest opowiadanie Jana Sobolewskiego. By³ ¶wiadkiem wyprowadzania wiê¼niów do kibitek - wozów wiêziennych. Autor podkre¶la mêczeñstwo wiê¼niów, niewinno¶æ ich ofiary, wskazuje na heroiczn± postawê Janczewskiego. Ze szczególn± ekspresj± opisuje postaæ Wasilewskiego, którego musiano zanie¶æ do kibitki - przypomina w opisie Chrystusa zdjêtego z krzy¿a. Fragment zawiera istotne refleksje autora dotycz±ce cierpienia - jest ono ¼ród³em rozwoju ludzkiego ducha. Obraz mêczeñstwa ³±czy poeta paralelnie z obrazem odprawianej w ko¶ciele mszy - jest to sugestia, ¿e dokonuj±ce siê wydarzenia stanowi± cz±stkê tego aktu, który podczas mszy dokonuje siê w ko¶ciele - aktu ofiary Pañskiej. Z tym obrazem powi±zana jest kwestia Tomasza Zana, który postanowi³ przej±æ wszystkie winy na siebie by uratowaæ czê¶æ wspó³towarzyszy. ¯egota by podtrzymaæ wszystkich na duchu opowiada bajkê Goreckiego - wyra¿a ona przekonanie o nieuniknionym triumfie dobra nad z³em. Odpowiada na to Jankowski pie¶ni± blu¼niercz±, w której oskar¿a Jezusa i Maryjê o brak wspó³czucia dla cierpi±cych (przysz³y zdrajca i funkcjonariusz policji carskiej). Konrad nie pozwala blu¼niæ imieniu Maryi. Po krótkiej kwestii mówi±cej o przygodach ¿o³nierskich rozpoczyna siê swoista zmiana nastroju - poczucie ofiary ustêpuje ¿±dzy zemsty. Pie¶ñ Feliksa mówi o zabiciu cara. Pie¶ñ Konrada jest pogañska z motywem wampiryzuj±cym - poezja romantyczna przemienia m³odych ludzi w bezwzglêdnych m¶cicieli sprawy narodowej. W motywach wampiryzuj±cych odnajdywa³a artykulacjê dwoisto¶æ kondycji i losu narodowego Polaków, którzy ³±cz± w sobie sielsko¶æ z rycersko¶ci±, ale musz± zdobyæ siê wskutek historycznych wypadków na bezwzglêdn±, przekraczaj±c± normy etyczne, walkê o dobro ojczyzny. Scenê I zamyka tzw. "Ma³a Improwizacja". W niej to Konrad przedstawia siebie jako genialnego poetê - proroka, który wielko¶ci± swego umys³u przenika losy ¶wiata. Manifestuje poczucie w³asnej dumy i wielko¶ci. "Ma³± Improwizacjê" zamyka obraz kruka, który pl±cze my¶li Konrada - ów kruk to znak diab³a.


Prometeizm to idea po¶wiêcenia siê dla dobra ludzko¶ci. Cechy prometejskie romantycy przypisywali Chrystusowi, Adamowi, Judaszowi - przyczyni³ siê do ofiary Chrystusa, za zgod± Bo¿± swoj± zdrad± przyczyni³ siê do odkupiaj±cej ofiary Chrystusa. Motywy prometejskie wyra¿a wiersz "Prometeusz". By³ on dla Goethego ¿ywym wcieleniem buntu wobec Boga(ów). Buntu, któremu Goethe przypisuje okrucieñstwo wzglêdem ¿ywego stworzenia. Motywy prometejskie by³y bardzo popularne w literaturze europejskiej. Z biegiem czasu sta³y siê ¶wiadectwem nowej sytuacji europejskiego my¶liciela. Prze³om XVIII i XIX w. to czas tworzenia siê nowej grupy spo³ecznej - intelektualistów, spo³ecznych my¶licieli, filozofów, artystów. W figurze Prometeusza odnajdywali obraz w³asnej kondycji egzystencjalnej i spo³ecznej. Mieli zast±piæ tê rolê jak± pe³ni³ w kulturze europejskiej kap³an. Pragnêli staæ siê nauczycielami, przewodnikami ludzko¶ci, faktycznymi odkrywcami tego co dobre i z³e. W swych dzie³ach wyra¿ali bunt i negacjê wobec boskich praw ¶wiata, porz±dku spo³ecznego, czêsto ponosili za to swoist± formê odpowiedzialno¶ci - negacjê i odrzucenie.


Do tej kwestii ustosunkowuje siê Mickiewicz w drugiej scenie III czê¶ci "Dziadów". W I czê¶ci "Wielkiej Improwizacji" Konrad opisuje siê jako genialnego, obdarzonego nadprzyrodzon± moc± poetê. Widzimy samotnego wiê¼nia z szalonym obliczem, w g³êbi za¶ pojawiaj± siê postacie metafizyczne prowadz±ce walkê o duszê bohatera. Autor dotyka kwestii bariery miêdzyludzkiego porozumienia zawartej w istocie jêzyka. Konrad odkrywa, ¿e jêzyk nie zawsze prowadzi do porozumienia. Manifestuje poczucie w³asnej dumy poetyckiej. Jedynym godnym jego s³uchaczem mo¿e byæ sam Bóg - poezja daje poczucie nie¶miertelno¶ci, poetycki akt stwórczy przyrównuje Konrad do boskiego aktu stworzenia. Poeta wyznaje w monologu, ¿e doznaje chwili uniesienia co daje mu moc do rozmowy ze Stwórc±. Konrad wspomina dzieje swojej nieszczê¶liwej mi³o¶ci, przyrównuje j± do boskiej mi³o¶ci do ludzi. Mi³o¶æ, któr± ¿ywi³ Konrad do kobiety zmieni³a siê - sta³a siê mi³o¶ci± do narodu. W imieniu narodu chce poeta rozmawiaæ z Bogiem. ¯±da od niego w³adzy nad lud¼mi. Gdyby j± mia³ stworzy³by ¶wiat szczê¶liwszy. W³adza Konrada nad lud¼mi mia³aby charakter tyrañski - poeta odkrywa, ¿e prometejskie nauki my¶licieli XIX w. s± zaczynem okrutnej tyranii. Konrad oskar¿a Boga, ¿e nie jest mi³o¶ci±, lecz rozumem. Porozumienia z Nim nale¿y szukaæ na drodze rozumu, a nie uczucia. Konrad prze¿ywa bardzo charakterystyczny dylemat religijny - nie mo¿e pogodziæ wizji Boga z tym, co widzi w ¶wiecie - okrucieñstwem, przemoc±, niesprawiedliwo¶ci±. Próbuje uto¿samiæ siê z w³asn± ojczyzn±. Wystêpuje w jej imieniu wobec Boga pytaj±c, czemu skaza³ j± na los hiobowy. Milczenie Boga budzi w nim gniew coraz wiêkszy - oskar¿a Go o tyraniê. W ¶wietle nastêpnej sceny okazuje siê, ¿e Konrad motywowany jest diab³em.


Scena III jest scen± egzorcyzmów. W jej toku dowiadujemy siê jak wypêdza siê z³ego ducha. W celi znajduje siê omdla³y wiêzieñ, na jego przeciw staje s³uga bo¿y - ksi±dz Piotr, który podejmuje walkê o jego duszê z Szatanem. Walczy modlitw±, osobist± ofiar± - bierze na siebie winy Konrada. Wywi±zuje siê rozmowa pomiêdzy ksiêdzem a diab³em. Diabe³ mówi kim jest - przedstawia siê jako Wolter. W ten sposób autor mówi, ¿e grzech pychy jest grzechem rozumu. Zakoñczenie sceny przedstawia s±d bo¿y nad Konradem - winy zostaj± mu odpuszczone, gdy¿ szanowa³ imiê Matki Bo¿ej, a jego grzech wyp³ywa³ z mi³o¶ci do narodu.


Scena IV jest pierwsz± scen± mistyczn± utworu. Dzieje siê w domu wiejskim pod Lwowem. Jej mistyka polega na duchowym, intelektualnym zjednoczeniu ze Stwórc±. To zjednoczenie mo¿na osi±gn±æ dziêki rozwa¿aniom o tym, ¿e za ¿ycia jest siê na granicy ¶wiatów. Dziêki praktyce mistycznej doznaje siê szczê¶cia - obcuje siê z Bogiem ju¿ za ¿ycia. Mickiewicz siêgn±³ do ¶w. Jana od krzy¿a i ¶w. Teresy. Widzimy Ewê modl±c± siê za wiê¼niów litewskich, a przede wszystkim Konrada. Dziêki jej modlitwie wstawienniczej ksi±dz Piotr pokona z³ego ducha. Ewa w widzeniu obcuje z Matk± bo¿± i Dzieci±tkiem. Wystêpuj± tu dwa motywy symboliczne - lilia - symbol niewinno¶ci, czysto¶ci, dziewictwa oraz ró¿a - symbol modlitwy. Scena ukazuje niewinno¶æ, czysto¶æ, piêkno duszy cz³owieka prawego, rado¶æ obcowania z Bogiem oraz drogi prowadz±ce do tego obcowania - modlitwê.


Scenê V otwiera krótka modlitwa ksiêdza Piotra - wyznaje on pokorê i marno¶æ. Otrzymuje ten dar, którego do¶wiadczenie nie by³o dane pysznemu, dumnemu Konradowi. Bóg objawia ksiêdzu Piotrowi tajemnice historii. W pierwszej czê¶ci przedstawiony jest los narodu polskiego, w drugiej obraz mêki pañskiej - historia narodu zostaje ukazana w kategoriach mêki krzy¿owej Chrystusa. T³um ¯ydów szydz±cych z Jezusa to narody Europy, Rosja - Judasz, zaborcy - oprawcy. Chrystus by³ przybity w trzech miejscach - trzech jest zaborców. Najokrutniejszemu zaborcy - Moskalom, Bóg wybaczy winy. W trzeciej czê¶ci przedstawiona jest wizja zmartwychwstania narodu, postaæ tajemniczego wyzwoliciela o imieniu czterdzie¶ci i cztery. Jest to symboliczny zapis imienia Adam, namiestnikiem, który zbuduje na ziemi w³asny Ko¶ció³, mia³by byæ sam Mickiewicz w sensie artyku³owania idei wolno¶ci. Tym, kto naprawdê wyzwoli naród polski bêdzie ten kto zjednoczy ró¿ne nurty narodowe istniej±ce na polskiej ziemi. Pogl±d wyra¿ony przez Adama Mickiewicza okre¶la siê mianem mesjanizmu. Powiedzia³ on ,¿e niewinna ofiara narodowa przyniesie narodom Europy wolno¶æ. Pragn±³ nauczyæ postrzegaæ historiê narodu w kategoriach ewangelicznych - cierpienie i klêska maj± sens i godno¶æ. Chcia³ by Polacy prze¿ywali historiê w duchu religijnej wolno¶ci. Uda³o siê Mickiewiczowi stworzyæ doskona³y wzór zachowañ ludowych, dziêki którym naród w trudnych chwilach móg³ zachowaæ to¿samo¶æ.


Scena VI jest drug± scen± mistyczn± - roz³adowuje atmosferê. Mickiewicz daje odpocz±æ czytelnikom. Scena ma charakter groteskowy - pokazane jest obcowanie cz³owieka z diab³em - Senator za ¿ycia dosta³ siê we w³adanie si³ piekielnych.


Scena VII jest charakterystyk± spo³eczeñstwa polskiego, a dok³adnie ¶rodowiska kongresowego. W czasie gdy cierpi± polscy patrioci, kongresowcy bawi± siê i hulaj±. Autor dzieli towarzystwo na stolikowe - urzêdnicy carscy, genera³owie, damy. Prowadz± oni b³ahe rozmowy w jêzyku francuskim - mówi±, ¿e gdy wyjecha³ Senator, bez niego nie odbêdzie siê ¿aden wspania³y bal. Drug± grupê stanowi m³odzie¿ i dwóch starych Polaków, pamiêtaj±cych jeszcze czasy wolno¶ci. Stoj± przy drzwiach i rozmawiaj± o prze¶ladowaniach na Litwie. Stary Litwin opowiada historiê Cichowskiego, wiêzionego przez Rosjan i doprowadzonego do ob³êdu. Eksponuje jego niewinno¶æ i cierpienie jakiego do¶wiadczy³. Opowie¶æ staje siê zaczynem rozmowy o literaturze. Niektórzy maj± stanowisko neoklasycystyczne, s±dz±, ¿e literatura nie powinna mówiæ o wydarzeniach wspó³czesnych - aby je oceniaæ trzeba zachowaæ odpowiedni odstêp czasowy. Literat IV, prawdopodobnie Brodziñski, uwa¿a, ¿e opisywanie okrucieñstwa k³óci siê z ³agodno¶ci± s³owiañsk± Polaków. Scenê zamyka kwestia Wysockiego. Mówi on, ¿e elita narodu jest plugawa, prawdziwe warto¶ci narodu ukryte s± w ludziach prostych. Rzeczywist± g³êbi± narodu jest jego lud.


Scena VII to rozbudowana charakterystyka Nowosilcowa, rosyjskiej w³adzy na terenach polskich i struktury rosyjskiego spo³eczeñstwa. Senatora otaczaj± polscy zausznicy. Domaga siê on od nich, by przykrêcili ¶ruby i prowadzili ostrzej ¶ledztwo by da³o zauwa¿alne efekty. Na audiencjê dostaje siê matka Rollison - jest wdow±, kobit± niewidom±. Dowiedzia³a siê, ¿e jej syn jest torturowany i prosi o lito¶æ dla niego. Senator szydzi z niej i choæ obiecuje interwencjê, wydaje rozkaz aresztowania jej. Ojczym S³owackiego podpowiada jak pozbyæ siê Rollisona - wystarczy otworzyæ okno celi, a ten, opêtany, sam wyskoczy. Przes³uchiwany jest ksi±dz Piotr, to on powiedzia³ matce o Rollisonie, zapowiada oprawcom rych³± karê bo¿±. Znudzone damy wyprowadzaj± Senatora na bal. W I czê¶ci s³yszymy menuet z Don Juana, w II ariê Komandora (Don Juan uwiód³ blisk± Komandorowi osobê, a jego zabi³ w pojedynku. Zjad³ kolacjê na jego grobie - Komandor powsta³ z grobu i udusi³ go). Ciekawe jest ¶rodowisko ludzi na balu u Senatora - polskie damy, polska szlachta, rosyjscy rewolucjoni¶ci, urzêdnicy. Scena ma charakter groteskowy - autor szydzi z rosyjskiej struktury spo³ecznej. W Rosji utrzymywano dozgonne tytu³y decyduj±ce o pozycji spo³ecznej. Tany urzêdników przerywa pani Rollison - oskar¿a Senatora o zabicie syna. Ksi±dz Piotr informuje niewiastê, ¿e jej syn ¿yje, jest tylko ciê¿ko ranny. Zebrani dowiaduj± siê, ¿e piorun spali³ Doktora wraz ze wszystkimi srebrnikami. Ksi±dz przytacza dwie przypowie¶ci - Bóg czêsto odk³ada karê, by ta pó¼niej by³a sro¿sza (teologia wg A. M.). Scenê zamyka rozmowa ksiêdza Piotra z Konradem - wywo¿± go na zes³anie. Zawarta jest tu sugestia, ¿e na zes³aniu Konrad uzyska wielko¶æ duchow±.


Scena IX zamyka III czê¶æ "Dziadów". Autor nawi±zuje do II i IV czê¶ci - trup Doktora chce uwolniæ siê od pal±cych srebrników, a Bajkow cierpi od rozpusty. Scenê zamyka widzenie - Gu¶larz ukazuje, ¿e symbolami cierpieñ Konrada s± plamy krwi na czole i piersi.


Ustêp - romantyczny poemat podró¿niczy. Krainê przedstawia autor w wierszu "Droga do Rosji" - pejza¿ rosyjski to dzika, pustynna kraina. Porównuje Rosjê do bia³ej, niezapisanej kartki, na której nie wiadomo kto postawi znaki - Bóg czy diabe³. Mieszkañcy Rosji jawi± siê autorowi jako ludzie czerstwi, prymitywni, s± jak larwy, z których mo¿e siê wy³oniæ zarówno motyl jak i æma. Mickiewicz ukazuje Rosjê jako naród nieukszta³towany, pogr±¿ony w tyranii. Przemierzaj±c wielkie obszary tego pañstwa, zauwa¿a autor, ¿e organizacj± rzeczywisto¶ci rosyjskiej rz±dzi imperialny militaryzm. "Przedmie¶cie stolicy" i "Petersburg" s± po¶wiêcone stolicy imperium. Petersburg to symbol istoty carskiej tyranii. Wyrós³ on dziêki krwi niewolników, morderstwom, podbojom. Zbudowany zosta³ na bagnach i piaskach - ta budowa poch³onê³a tysi±ce istnieñ ludzkich. Stolica pozbawiona jest w³asnego stylu, na¶laduje style architektoniczne zachodniej Europy. "Pomnik Piotra Wielkiego" oddaje istotê rosyjskiej imperialno¶ci - postaæ ta przyrównana zostaje do pomnika Marka Aureliusza, w³adcy ³agodnie postêpuj±cego z ludem. We fragmencie koñcowym autor stawia pytanie profetyczne - co siê stanie z Rosj±, je¶li jej duchowo¶æ spotka siê z ideami stworzonymi w filozofii zachodniej ? Co siê stanie z kaskad± tyrañstwa ? "Przegl±d wojska" - cech± tyranów jest zami³owanie do militarnych parad i popisywanie siê nimi przed zachodnimi ambasadorami. W ich czasie gin± ¿o³nierze, oficerowie - stratowani, zamarzniêci. Autor charakteryzuje istotê polityki rosyjskiej wzglêdem pañstw Europy Zachodniej - Rosja kokietuje je pozorami demokracji. W zakoñczeniu autor charakteryzuje istotê rosyjskiej duchowo¶ci - opisuje historiê ch³opa, który zamarz³ pilnuj±c szuby swojego pana. Istot± rosyjskiej duchowo¶ci jest wiêc heroizm niewoli - heroiczna wytrwa³o¶æ w byciu niewolnikiem.


"Oleszkiewicz" - postaæ tajemniczego pielgrzyma, proroka. Zapowiada karê bo¿±, która dotknie nowy Babilon, miasto Szatana - Petersburg (powód¼ z 1824 r.). Ustêp ma puentê natury metafizycznej - Rosja, pe³na tyranii jest siedzib± Szatana.


"Do przyjació³ Moskali" - autor pragnie z³agodziæ krytykê jakiej podda³ Rosjan. Przedmiotem krytyki nie mia³ byæ naród rosyjski, lecz jego niewola. Sk³ada ho³d rosyjskim rewolucjonistom, mówi jednak i o tych, którzy pe³ni± s³u¿bê w pañstwie tyranii. Ostrzega Rosjan przed akceptacj± niewoli, gdy¿ pozbawi ich ona godno¶ci narodowej i ludzkiej.









Autor : Tomasz Wasiak

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • strefamiszcza.htw.pl
  • Copyright (c) 2009 TrochÄ™ ciekawostek – na weekend (czego to ludzie nie wymyÅ›lÄ… ... | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.